zasada trojek

Już od pierwszych kadrów widać, że komiks "Zasada Trójek" Tomasza Grządzieli, znanego także jako Tomasz Spell, jest dziełem wyjątkowym. To przede wszystkim ogromne osiągnięcie w dziedzinie tworzenia światów. Widzieliśmy w komiksach już wiele fantastycznych krain, ale to, co przygotował dla czytelników Spell, skrzy się od oryginalności. Wygląd postaci i bogata kolorystyka "Zasady Trójek" mogą na pierwszy rzut oka sugerować opowieść dla nieco młodszego odbiorcy, ale szybko się przekonamy, że Tomasz Spell, poza akcją i przygodą, równie sprawnie operuje ideami wręcz metafizycznymi. Nie brakuje tu jednak dużej dawki absurdalnego humoru i czystej radości z opowiadania historii. Fabuła komiksu kręci się wokół Drugiego Rubina, głównego bohatera i sztukmistrza – jego domeną są magiczne pojedynki, będące widowiskowym sposobem rozstrzygania spraw sądowych, kiedy racje obu stron są równe. Rubin aspiruje do miana najlepszego w mieście, co nie do końca mu wychodzi, bo zbyt często przegrywa. Z kolei życiowy partner Rubina, Ostatni Honor, chciałby być telepatą, ale pracuje jako operator grzebienia w banku, gdzie czesze długie włosy gigantycznego Bankiera, który stoi za telepatyczną walutą – zmyślą.

ojczyzna moralnie czysta

Francuski pisarz i filozof Michel de Montaigne uważał, że "nie masz naturalniejszej wiedzy, jak żądza poznania". Ta myśl idealnie obrazuje polskie społeczeństwo w najnowszej książce Bartosza Żurawieckiego "Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce". Autor zagłębia się w historię choroby, robi szczegółowy research tematu i opowiada nam o początkach "zarazy" w naszym kraju. Żurawiecki przytacza wypowiedzi lekarzy, którzy od połowy lat 80-tych zmagali się z wirusem, rozmawia z chorymi i dziennikarzami, którzy zajmowali się tematem HIV/AIDS w tamtych latach. A wesoło na tym polu nie było - społeczny ostracyzm wobec nosicieli wirusa, lokalne ataki i pobicia narkomanów i homoseksualistów, protesty w miastach i miasteczkach, stygmatyzacja służby zdrowia.

umysl zabojcy

"Umysł zabójcy" Mike'a Omera to pierwsza część z serii o Zoe Bentley, konsultantce FBI i psycholog sądowej. Fabuła książki rozgrywa się w Chicago, gdzie zostają znalezione dwie zamordowane kobiety. Ich ciała zostały zabalsamowane i ułożone w określonych pozach. Lokalna policja nie radzi sobie ze znalezieniem mordercy, więc do pomocy zostaje przydzielony agent specjalny Tatum Gray. Po zapoznaniu się z aktami sprawy jest przekonany, że po ulicach Chicago grasuje seryjny morderca, tym bardziej, że zostają znalezione zwłoki kolejnej kobiety. Sekcja zwłok wykazuje, że wszystkie kobiety zostały uduszone i zgwałcone po śmierci. Sprawca balsamuje swoje ofiary, a po kilku dniach podrzuca je w różnych miejscach i układa tak, że wyglądają jak żywe.

Cichoborek

Od jakiegoś czasu temat prowincji i małych społeczności stał się bardzo popularny wśród młodych autorów. Wystarczy wspomnieć "Białe noce" Urszuli Honek, "Po trochu" Weroniki Gogoli czy "Dewocje" Anny Ciarkowskiej. Można więc uznać, że motyw ten został przedstawiony już na tyle różnych sposobów, że trudno będzie stworzyć coś oryginalnego i nieprzewidywalnego. Urszula Stokłosa postanowiła zmierzyć się z tym wyzwaniem w swoim debiucie prozatorskim "Cichoborek", w którym pokazuje losy mieszkańców małej, położonej gdzieś na południu Polski wsi. Ich życie płynie nieśpiesznie, a rozrywki dostarczają głównie imprezy okolicznościowe organizowane w miejscowej remizie, bójki i sprzeczki, a przede wszystkim plotki. Cichoborkowianie wiedzą o sobie wszystko. W tak niewielkiej społeczności nic nie umknie uwadze wytrawnych obserwatorów, a już na pewno nie przyjazd młodej, tajemniczej kobiety o imieniu Justyna. Nieznajoma zatrudnia się jako opiekunka Maryli – staruszki mieszkającej w Cichoborku – a po czasie postanawia otworzyć w jej domu bibliotekę, która w założeniu ma być miejscem sprzyjającym pogłębianiu wzajemnych relacji mieszkańców wsi.

imperium bolu

Najnowszy reportaż Patricka Raddena Keefe’a, "Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego", to epicka historia o bogactwie, chciwości, hipokryzji i największym kryzysie zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych. Chodzi oczywiście o kryzys opioidowy – z powodu przedawkowań i uzależnień od bardzo silnych leków przeciwbólowych, takich jak OxyContin, miliony Amerykanów straciło życie lub zdrowie. Radden Keefe stara się dotrzeć do źródeł i skupia się na rodzie Sacklerów, właścicielach firmy Purdue, która opatentowała OxyContin. Autor sięga aż do początków XX wieku, kiedy Sacklerowie uciekają z Europy do Nowego Jorku przed I wojną światową. Śledzimy karierę Arthura Sacklera – lekarza i biznesmena, który zarobił duże pieniądze jako pionier w reklamowaniu leków uspokajających, takich jak Librium czy Valium. Wydawał też własną gazetę medyczną, a docierając ze swoimi reklamami bezpośrednio do lekarzy, osiągał rekordową sprzedaż. Bogactwo przeznaczał na zakup dzieł sztuki i fundował swoje kolekcje w rozmaitych muzeach, co przełożyło się na sławę Sacklerów – wielu znało ich przede wszystkim z pamiątkowych tablic.

ciało huty

15 kwietnia 1972 roku wbito pierwszą łopatę pod budowę największego w Europie kombinatu metalurgicznego Huta Katowice. To właśnie 50 lat temu, w tej budowie i w tym zakładzie pracy, widziały swoją lepszą przyszłość Ewa i Ula. Zamiast kopalni na Śląsku, hutę wybrał też Zygmunt, późniejszy mąż Ewy. Anna Cieplak w swojej najnowszej powieści "Ciało huty" doskonale oddaje klimat lat siedemdziesiątych XX wieku w Zagłębiu - powstawanie kombinatu, typowo peerelowskie realia życia, historie kobiet, które poświęcają hucie młodość i siły. Nie zapomina także o faktach historycznych. Mamy więc w hucie wizyty komunistycznych przywódców z bloku wschodniego, schyłek epoki Edwarda Gierka i puste półki w sklepach, w końcu protesty hutników i grupowe zwolnienia.