a gdy obejrzysz

"Idąc, wydeptujesz drogę, a gdy obejrzysz się za siebie ujrzysz ścieżkę, która już nigdy donikąd cię nie powiedzie". Ten cytat z wiersza Antonia Machado to nie tylko źródło tytułu powieści Juana Gabriela Vásqueza, ale też istotna wskazówka interpretacyjna dotycząca skomplikowanej historii rodziny Cabrerów. Narracja rozpoczyna się, kiedy Sergio, uznany reżyser filmowy, dowiaduje się o śmierci swojego ojca, Fausto. Sergio przebywa akurat w Barcelonie, gdzie ma się odbyć retrospektywa jego filmów, a w wielu z nich zagrał właśnie Fausto. Wiadomość o śmierci ojca sprawia, że Sergio zaczyna sobie porządkować dotychczasowe losy rodziny Cabrerów, które doprowadziły go do tego miejsca.

dawid ogrodnik

Kiedy widzisz w kinie albo na ekranie telewizora wspaniałego aktora, to prawdopodobnie myślisz sobie o tym, jaki jest doskonały, jak świetnie gra swoją rolę... Nie zastanawiasz się nad jego ludzkimi rozterkami, wątpliwościami i kłopotami. Ksiądz Jan Kaczkowski, Rahim z Paktofoniki, Mietek Kosz, Tomek Beksiński – to kilka z najważniejszych postaci, w jakie wcielił się Dawid Ogrodnik. To aktor, który mistrzowsko dobiera swoje role, na planie jest skupiony, przygotowuje się długo i wnikliwie, szuka nietuzinkowych środków wyrazu. "Bez autocenzury. Dawid Ogrodnik pierwszy raz o sobie" to rozmowa Dawida Ogrodnika z Damianem Jankowskim. To bardzo szczera wymiana myśli i opowieści. Aktor pozwala nam zajrzeć za kulisy filmowego i aktorskiego świata. Świata nierzadko trudnego, brutalnego i wyniszczającego.

jakiej śmierci

Rock Bay to małe rybackie miasteczko, w którym wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Życie toczy się monotonnie bez większych atrakcji. Pewnego dnia ktoś wrzuca do sieci mema z dość przerażającym pytaniem: "Jakiej śmierci najbardziej się boisz?". Największe poruszenie wywołuje on wśród nastolatków, którzy szybko podchwytują temat. Każdy próbuje wymyślić jak najbardziej przerażający rodzaj śmierci, a następnie udostępnia swój post w internecie. Nie byłoby w tym może nic strasznego, gdyby nie to, że kilka dni później zostaje znalezione pierwsze ciało. Wracając z imprezy, główna bohaterka Izzy natrafia na swoją koleżankę z klasy leżącą na chodniku. Policja początkowo uważa, że spadła ona z dachu. Jednak kilka godzin później zostaje znalezione kolejne ciało.

spinalonga

Trąd, znany także pod bardziej współczesną nazwą - choroba Hansena, był plagą, która przez wieki dotykała ludzi na całym świecie. I choć obecnie już więcej wiemy o tej chorobie, to jeszcze w poprzednim wieku uważano, że zachorowanie na nią było karą za grzechy, a tych, których ona dotknęła, izolowano. Jednym z takich miejsc izolacji była Spinalonga - mała wyspa znajdująca się w urokliwej zatoce Mirabello u wybrzeża Krety. Obecnie jest ona jednym z wielu punktów na turystycznej mapie Morza Śródziemnego, ale raptem sto lat temu budziła strach i obrzydzenie wśród mieszkańców Grecji. Stanowi również fragment historii, którą greckie społeczeństwo bardzo zniekształciło, a ówczesne władze dołożyły wszelkich starań, by zniszczyć dokumentację dotyczącą leprozorium na Spinalodze. Jednak temat wyspy fascynował wielu dziennikarzy i przez lata powstawały artykuły, książki i filmy dokumentalne, które próbowały przedstawić prawdziwą historię jej mieszkańców.

porodzina

Rodzina Waszczyńskich jest idealna. Ona – wzorowa matka i żona, on – wykształcony, zaradny i kochający mąż, a do tego dwoje uroczych dzieci. Wszyscy mogą tylko zazdrościć, patrząc z boku na ich życie. Dlatego mieszkańców małego miasteczka tym bardziej dziwi i niepokoi informacja o nagłym zniknięciu całej czwórki. Jak gdyby rozpłynęli się w powietrzu. Tak rozpoczyna się akcja powieści "Porodzina" Natalii Fiedorczuk. Znajoma na pierwszy rzut oka tematyka staje się dla autorki pretekstem do poruszenia kwestii związków przemocowych, toksycznych relacji czy patologicznych rodzin, mogąc tym samym uchodzić w pewnym sensie za przykład literatury zaangażowanej społecznie. Choć gatunkiem nawiązuje do kryminału, jest to powieść z coraz popularniejszego nurtu domestic noir– opowiadającego o tym, co często dzieje się za zamkniętymi drzwiami naszych domów czy miejsc pracy.

Plon

"Plon" Tary June Winch to wielowymiarowa, misternie skonstruowana powieść, w którą warto się zagłębić. Składa się z trzech głównych wątków narracyjnych, zostawiających sporą przestrzeń dla czytelnika na tworzenie własnych połączeń i snucie domysłów. Pierwszy z nich to fragmentaryczny słownik języka Wiradjuri, jednego z rdzennych ludów Australii, do którego należy także Tara June Winch. Jego autorem w powieści jest Albert Gondiwindi, który wyjaśnia znaczenia poszczególnych słów, a z każdym z nich wiąże się jakaś historia, najczęściej osobista i rodzinna, a czasem mitologiczna. To nie tylko słownik, ale też swoista kronika losów rodziny Gondiwindich, pełna tragedii i niespełnionych szans.