Sara, bohaterka powieści "Psychoterapeutka" Helene Flood, prowadzi w domu gabinet psychoterapii dla trudnej młodzieży. Kobieta tworzy z mężem Sigurdem z pozoru udane małżeństwo. Ma jednak mężowi za złe, że ten za mało czasu poświęca na remont ich domu, a mąż z kolei uważa, że Sara ma za mało pacjentów i ciągle brakuje im pieniędzy. Pewnego dnia mężczyzna wyjeżdża z kolegami na weekend. Kobieta jak zwykle przyjmuje kilku pacjentów, odbiera również wiadomość od męża, że dotarł już na miejsce. Cały czas jednak jest czymś zaniepokojona. Wieczorem do Sary dzwonią koledzy męża. Sigurd nie pojawił się na spotkaniu i nie odbiera telefonów. Teraz kobieta już wie, że przeczucie jej nie myliło. Sara na początku czuje złość, która z czasem przeradza się w strach o męża. Wkrótce w jej domu zjawia się policja z wiadomością, że Sigurd został zamordowany.

Kobiecie wydaje się, że w nocy ktoś chodzi po domu, nikt jednak jej nie wierzy. Z czasem sama zaczyna myśleć, że popada w obłęd. Podczas śledztwa policjanci odkrywają coraz więcej szczegółów z życia męża Sary. Okazuje się, że nie był idealny i miał wiele sekretów. Sara prowadzi również własne śledztwo, z którego wynika, że mąż ją zdradzał. Dodatkowo traumy z dzieciństwa, choroba i śmierć matki, skomplikowane relacje z ojcem sprawiły, ze Sara zmaga się z poczuciem winy i odrzucenia. Śmierć męża i wydarzenia, które maja miejsce po niej, powodują, że kobieta zaczyna bać się o własne życie. Podczas instalacji alarmu znajduje w domu zainstalowane kamery. Gdyby tego było mało, odkrywa, że kochanką jej męża jest jej pacjentka. Czy to właśnie ona zainstalowała w domu Sary kamery i śledzi każdy jej krok? Czy to ona z zemsty zabiła Sigurda? A może mordercą okaże się ktoś inny? Jeżeli chcecie dowiedzieć się, kto jest zabójcą, i kto prześladuje Sarę, musicie sięgnąć po książkę.

B. Zwolak