złodziej kości

Czworo dzieci zwabionych legendą o strasznym potworze Kościuchu wybrało się do lasu. Powróciło tylko troje. Dwadzieścia lat później w Melling odnaleziono okaleczoną kobietę, która błąkała się po ulicy i powtarzała, że w lesie zaatakował ją potwór. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi detektyw Louise Henderson. Gdy w pobliskim lesie zostają odnalezione kolejne ciała, detektyw podejrzewa, że ktoś podszywa się pod legendarnego Kościucha, i że ma do czynienia z seryjnym mordercą. Luca Veste, autor powieści "Złodziej kości", zabiera nas do świata swojej wyobraźni, w której to legenda z dziecięcych rymowanek staje się realnym mordercą.

Każdy z bohaterów tej powieści ma swoją tajemnicę, a wszystkie te sekrety w jakiś sposób prowadzą do Kościucha. Napadnięta kobieta, którą znaleziono na ulicy, wciąż szuka swojego brata, który zaginął dwadzieścia lat temu. Nie może się pogodzić z tym, że po niego nie wróciła do lasu. Sama detektyw również ma własne tajemnice i niepokojące wspomnienia, które dopiero teraz do niej wracają. Z czasem dochodzi do przekonania, że te wszystkie morderstwa mają z nią coś wspólnego i być może to przez nią giną kolejni ludzie. Coś lub ktoś ciągnie ją do lasu. Jest pewna, że zna tę osobę, że zna Kościucha. Czy Louise odważy się wejść do lasu, żeby zmierzyć się ze swoją przeszłością? Czy będzie w stanie powstrzymać mordercę? To zdradzi nam autor dopiero na końcu książki.

B. Zwolak