glosy kobiet

Przez lata kobiety i dziewczynki z kolonii Mołoczne budziły się oszołomione, poobijane i ze śladami gwałtów. Gdy mówiły o tym, co je spotkało, to biskup, starszyzna i pozostali mężczyźni z osady twierdzili, że we śnie atakują je demony i jest to kara za ich grzechy. Jednak pewnej nocy okazało się, że napastnikami nie są demony, a mężczyźni z ich kolonii - bracia, wujowie, kuzyni, mężowie. Ta prawda w jednym momencie całkowicie burzy ustalony porządek wspólnoty. Zaś kobiety, które całe życie uczone były posłuszeństwa wobec mężczyzn, zostają zmuszone do podjęcia dramatycznej decyzji. W obawie o bezpieczeństwo swoje i swoich córek muszą wybrać czy zostają i walczą, czy odchodzą, czy też nie robią nic.

Miriam Toews w swojej krótkiej opowieści "Głosy kobiet" pokazuje nam zupełnie inny i obcy świat, społeczność całkowicie odizolowaną i żyjącą według przykazań Biblii, gdzie głos mają jedynie mężczyźni. Jednak w obliczu niebezpieczeństwa i krzywd doznanych ze strony swoich najbliższych, bohaterki historii spotykają się i potajemnie dyskutują nad swoimi dalszymi działaniami. Przez dwieście stron książki stajemy się powiernikami kobiet, które pozbawione jakiejkolwiek wiedzy o świecie, próbują odpowiedzieć sobie na pytanie, czym jest miłość, nienawiść, dusza czy wiara. Czytamy o ich żalach, troskach, strachu i poniżeniu. O chęci zemsty, ale i przebaczeniu. Przypatrujemy się, jak rozważają wszystkie opcje za i przeciw, by mimo strachu i braku wiedzy, wspólnie podjąć dla siebie i swoich najbliższych najlepszą decyzję. "Głosy kobiet" to wstrząsająca opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, która w brutalny sposób uświadamia, że w dalszym ciągu istnieją miejsca, gdzie kobiety muszą walczyć o wolność oraz możliwość decydowania o sobie.

E. Równicka