zęby

"Dickens + MP3 + Balzac + JPG" – oto wzór na powieść "Historia moich zębów", podany w posłowiu przez jej autorkę, Valerię Luiselli. Już na tej podstawie można stwierdzić, że to dziwaczna książka, która musiała powstać w niecodziennych okolicznościach. "Historia moich zębów" została napisana na zlecenie Galerii Jumex w Meksyku, finansowanej przez rozlewnię soków Jumex. To, co początkowo miało być tekstem towarzyszącym wystawie, przeistoczyło się w powieść w odcinkach, czytaną pracownikom fabryki raz w tygodniu. Reakcje na kolejne rozdziały nagrywano i przekazywano autorce, która odsłuchiwała uwagi i pod ich wpływem pisała kolejne odcinki. W efekcie powstała niezwykła powieść, w której nieprawdopodobna historia niejakiego Szosy rozgrywa się w prawdziwych miejscach miasta Meksyk.

Główny bohater i narrator "Historii moich zębów" określa samego siebie jako "najlepszego licytatora na świecie". Jest także kolekcjonerem, np. zębów znanych pisarzy, takich jak G.K. Chesterton, Virginia Woolf czy Jorge Luis Borges. Jeśli wierzyć szalonej opowieści Szosy, kiedyś udało mu się wylicytować zęby Marylin Monroe, które następnie kazał sobie wprawić. To doświadczenie zmieniło jego życie. Szosa szkolił się u najlepszych w swoim fachu i potrafi sprzedać niemal każdą rzecz, snując o licytowanych przedmiotach fascynujące anegdoty. "Historia moich zębów" to nie tylko wciągająca opowieść o życiu głównego bohatera, ale też erudycyjna gra w literackie skojarzenia. Podążanie za pozostawionymi przez pisarkę tropami i mikroopowieściami to dla czytelnika czysta przyjemność.

K. Kućmierz