Mariusz Szczygieł napisał kiedyś, że "Bóg stworzył Czechów po to, żeby Polakom było weselej". Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem po lekturze książki "Ostatnia Arystokratka" Evžena Bočka. Akcja powieści rozgrywa się pod koniec XX wieku. Główna bohaterka Maria Kostka mieszka wraz z rodzicami w Ameryce, gdzie cała rodzina wiedzie spokojne, niczym niezmącone życie. Wszystko zmienia się, gdy Kostkowie otrzymują w spadku rodową posiadłość w Czechach – Zamek Kostka. Nie wahają się ani chwili, wszak zamek – to brzmi dumnie! Szczególnie dla matki naszej młodej bohaterki, która jest wielbicielką księżnej Diany, a życie w przepychu jest jej jedynym celem oraz ojca, pazernego frustrata, który rozlicza przodków z każdego grosza i obwinia za wszystkie niepowodzenia.

Po przyjeździe okazuje się, że czasy świetności rezydencji już dawno minęły, a świta zamkowa składa się z osób o nieco rozchwianych osobowościach. I tak na zamku poznajemy Kasztelana Józefa – przywiązanego do XIX-wiecznej kultury szlacheckiej gbura-socjopatę, gospodynię Cichą, która musi "uspokajać" skołatane nerwy orzechówką własnej roboty oraz ogrodnika – Pana Spocka – wrażliwego hipochondryka skupionego głównie na sobie samym. Cała ta gromada musi znaleźć sposób na zarobienie pieniędzy, więc otwierają zamek dla zwiedzających, co skutkuje nieprzewidzianymi konsekwencjami i serią dziwnych zdarzeń. „Ostatnia Arystokratka” to lekka, nieco absurdalna powieść, która powoduje u czytelnika niekontrolowane wybuchy śmiechu. Na polskim rynku ukazały się do tej pory tłumaczenia 3 tomów cyklu "Arystokratki": "Ostatnia arystokratka", "Arystokratka w ukropie", "Arystokratka na koniu" – wszystkie są dostępne w naszej bibliotece :)

J.Plata-Malik