mikrotykiKażdy z nas zachowuje w pamięci wspomnienia z przeszłości, pielęgnując te najcenniejsze, a spychając do podświadomości traumy i lęki. To sposób na radzenie sobie z życiem, które nie zawsze jest nieustannym pasmem sukcesów. Zbiór opowiadań "Mikrotyki" autorstwa wokalisty i muzyka Pawła Sołtysa, znanego również jako Pablopavo, to strzępki takich właśnie wspomnień. Migawki obrazów, wyrwanych z kontekstu historii, które splatają ze sobą przeszłość i teraźniejszość, ludzi i miejsca. Sołtys staje się swoistego rodzaju miejskim gawędziarzem, opowiada o mieszkańcach różnych dzielnic Warszawy, którzy lepiej lub gorzej radzą sobie z otaczającą rzeczywistością.

Fryzjerka ze zdeformowaną twarzą, wujek wariat, profesor nokautujący przeciwnika tomem opowiadań Iwaszkiewicza, czy ciotka Stefania przemycająca kosztowności przez granicę. To tylko niektórzy z barwnych bohaterów "Mikrotyków". Oprócz ludzi, Sołtys wspomina również samą Warszawę i jest w tym wspomnieniu jakaś tęsknota za tym, co już nie powróci, poczucie przemijania. Do tego wszystko opisane w kunsztowny, niemal poetycki sposób, tak obrazowo, że odbiorca niemal przenosi się do baru "Stokrotka", czuje smak piwa Żywe i chciałby zaciągnąć się Marlboro, choć w rzeczywistości nie znosi papierosów. "Mikrotyki" to zbiór opowieści o zwyczajnych ludziach, które - przywołane z zakamarków pamięci autora - otrzymały drugie życie. A wszystko dlatego, że... "Niektóre historie się pamięta, a niektóre pamiętają ciebie i wyciągają rękę, żeby cię poddusić w najmniej spodziewanych chwilach".

J. Plata-Malik