DKKKacper Pobłocki – doktor habilitowany, antropolog społeczny i historyczny, absolwent Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie, University College w Utrechcie oraz stypendysta Uniwersytetu Miejskiego w Nowym Jorku w swojej książce „Chamstwo” ukazuje czytelnikom całkiem nowy obraz pańszczyźnianego świata. Bez skrępowania i zbędnej obłudy mówi o biciu, torturach i karach śmierci – więcej – usiłuje nam udowodnić, że tak na dobrą sprawę niewolnictwo w wydaniu „light” w dalszym ciągu trwa, ponieważ:

„Współczesny pracownik najemny jest wolny w tym sensie, że może dysponować swoim ciałem oraz swoim czasem. Ale jest zależny od rynku, bez którego nie miałby co jeść; potrzebuje pieniędzy, by znaleźć też dach nad głową. Dlatego musi się godzić na pracę – na to, że dzień w dzień zawiesza swoją wolność, przekraczając próg zakładu pracy. Dzisiejsze słowo „pracodawca” zdaje się neutralne, choć w zasadzie nie różni się od patriarchalnego chlebodawcy. Oto osoba, która dobrodusznie daje drugiemu człowiekowi możliwość odsprzedania jego czasu. Pracodawca daje pracę, jak chlebodawca kiedyś ratował chlebem. Mimo że w rzeczywistości kradnie nasz czas. Strukturalna przemoc zostaje zawoalowana, przedstawiona jako dar. Przymus pracy, nie tylko najemnej, ale pracy w ogóle, przestał się nam jawić jako forma przemocy, gdyż wraz z przekroczeniem progu współczesności zatarła się pamięć o tym, że kiedyś można było pracy odmówić. […] Nie trzeba już ludzi zmuszać do roboty za pomocą bicia czy groźby. Karbowego zastępuje rynek.”

„Niewolnictwo sensu stricto wcale nie zniknęło. Szacuje się, że dziś na świecie jest czterdzieści milionów niewolników – większość z nich pracuje w przemyśle rolniczym czy wydobywczym oraz w usługach, na przykład na zmywaku, również w Polsce.”

„Spektakl uniżoności” – wobec przełożonych dalej trwa i stanowi „wspólny mianownik różnych odmian nowożytnej niewoli”, kiedy to trzeba „wyjść z siebie i pokazać się jako osoba, która pogardza samą sobą. Płaszczyć się jak gad, pozbawić resztek godności, poniżać się, aby w ten sposób uniknąć faktycznego zgnojenia.”

„Rządzący zawsze potrzebują rządzonych. Nie ma bogatych bez biednych, tak samo jak nie ma zwycięzców bez przegranych.”

„Władzę absolutną dzierży ten, kto nie musi nad sobą panować, kto może zrobić wszystko, bo nikt go nie powstrzyma. […] Gdy przed człowiekiem stoi coś, a nie ktoś, puszczają hamulce.”

„Im więcej władzy, tym łatwiej jej nadużyć.”

W dalszym ciągu także aktualne pozostają następujące fakty:

„Przekraczając próg miejsca pracy, zgadzamy się na tymczasowe zawieszenie naszej wolności. […] od pracowników oczekuje się , że będą posłusznie wypełniać polecenia przełożonych. Po całym dniu pracy wracamy do domu i jednocześnie „do siebie”.”

„Jedyną gwarancją, że nie będziesz bity, jest dołączenie do tych, którzy biją. Jedyną gwarancją, że nie będziesz czyjąś własnością, jest opowiedzenie się po stronie właścicieli. Ofiara z zasady jest sama.”

 „Empatia nie jest w społeczeństwie rozłożona równomiernie: im wyżej na drabinie społecznej, tym jej mniej.”

„Niewola to proces reifikacji: przemiany istoty czującej w przedmiot. W grat – do cna wyeksploatowane narzędzie. Skorupę człowieczą, w której kołacze pustka.”

„W obliczu przemocy człowiek zastyga. Próbuje zniknąć, anulować swoje istnienie.”

A jak wygląda kwestia niewoli kobiet, czy można z czystym sumieniem stwierdzić, że dziś już nie istnieje? Wszakże:

„Kobiety przysposabiano nie tylko do pracy na rzecz pana we dworze, ale też pana w domu. Tego pana , który był jednym z bliskich, z którym łączyły kobietę najbardziej intymne więzi. Kobiety zostały, wręcz dosłownie, uwięzione w rodzinach.”

To nie wszystkie kwestie jakie Kacper Pobłocki poruszył w „Chamstwie”, które jak sam napisał celowo pomyślał jako jednostronne, a celem tej strategii było stworzenie nowej historii poprzez opowiedzenie się po stronie słabszych. Pewne jest, że czytelnik nie pozostanie obojętny wobec tej książki – tak samo jak nieobojętni pozostali członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki „Każdy Kocha Dyskusje” w naszej bibliotece.

PAMIĘTAJMY!

„Każda władza, jak pisał Michel Foucault, nie tyle rządzi, ile zarządza: organizuje życie społeczne tak, aby działania grup znajdujących się niżej w hierarchii podtrzymywały ją, zamiast kwestionować.”

 DKK dyskusyjny klub książki plakat  DKK dyskusyjny klub książki plakat  DKK dyskusyjny klub książki plakat  DKK dyskusyjny klub książki plakat